Przejdź do
Zamiast testować lepiej edukować

Zamiast testować lepiej edukować

16 stycznia, 2019 | W wolnej chwili

Wielkimi krokami zbliża się koniec semestru szkolnego. Czas podsumowania i wywiadówek, podczas których jednym z głównych tematów są wyniki w nauce. Jak pewnie wiecie w klasach 1-3 uczeń nie otrzymuje tradycyjnych stopni tylko tzw. ocenę opisową umiejętności i kompetencji dziecka. Czytając raport dotyczący mojego syna pomyślałam, że fajnie byłoby zamiast cyferek na świadectwie, otrzymywać co roku taki właśnie opis. Zadałam sobie pytanie czy ciągłe ocenianie, testowanie i porównywanie jest w systemie edukacyjnym konieczne? I jak wygląda to w innych krajach?

Badanie PISA

Odpowiedzi na te pytania zaczęłam szukać w wynikach międzynarodowego programu PISA (Programme for International Student Assessment). Jest to największe badanie kompetencji uczniów (piętnastolatków) na świecie. Realizowane jest ono co 3 lata od 2000 roku w trzech obszarach: umiejętności matematyczne, czytanie i interpretacja, rozumowanie w naukach przyrodniczych. Uczniowie biorący w nim udział rozwiązują testy. Wyniki są skalowane tak, aby średnia krajów OECD wynosiła 500 punktów. Mówiąc prościej wyniki powyżej 500 punktów oznaczają, że dany kraj jest powyżej średniej. Daje to też pewną porównywalność z osiągnięciami w latach ubiegłych.

Obecnie dostępne są wyniki badania z roku 2015. Mimo iż kolejne przeprowadzono w 2018 roku, jego rezultaty dostępne będą dopiero jesienią 2019 roku.

Singapur vs. Finlandia

Bazując na wynikach badania z 2015 roku, jak widać na powyższym wykresie, Singapur właściwie zdeklasował pozostałe kraje. Można zatem powiedzieć, że system edukacyjny obowiązujący w tym kraju był najskuteczniejszy. Zaczęłam więc szukać na czym polega jego sukces. Z przerażeniem odkryłam, że od najmłodszych lat dziecka wypełniony jest on egzaminami i testami. Nauka matematyki i angielskiego rozpoczyna się już w latach przedszkolnych. A uczniowie oceniani są z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku.

Okazuje się jednak, że mimo tak znakomitych wyników Singapurczycy postanowili swój system edukacji zmienić. W 2018 roku podjęto decyzję o odstąpieniu od większości egzaminów. Środek ciężkości przesunięto z rywalizacji pomiędzy uczniami na ich kompetencje społeczne t.j. rozwiązywanie złożonych problemów, myślenie krytyczne oraz przede wszystkim umiejętność pracy zespołowej. Ciekawe, że przedmiotem edukacji szkolnej ma być także zdrowy tryb życia i dieta.

Wprowadzone zmiany nawiązują do systemu edukacyjnego obowiązującego od lat 60-tych (!) w Finlandii, gdzie uczniów nie klasyfikuje się pod względem poziomu wiedzy i umiejętności. Ograniczone są formy egzaminacyjne, a dziecko otrzymuje po prostu raport dotyczący swoich wyników.

Edukacja przyszłości

Jak uzasadnia singapurskie Ministerstwo Edukacji nowy program nauczania powstał w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby rynku pracy. Raport Światowego Forum Ekonomicznego wskazuje na globalną zmianę w kierunku nowych kategorii zawodowych. Wyraźne ma być także przesunięcie w stronę sektora usług. A kompetencje społeczne odgrywają w nim kluczową rolę.

Jak wskazuje powyższy przykład nie ma jednego słusznego systemu edukacyjnego gwarantującego sukces. Wydaje się, że w dobie „globalnego przyspieszenia” także, a może nawet przede wszystkim(!) w obszarze edukacji trzeba w trybie ciągłym dostosowywać się do zmieniającego się otoczenia. Trzeba wciąż odpowiadać na pytanie jak jest rola edukacji i czemu ma ona służyć. Jak widać warto też krytycznie podchodzić do testów, egzaminów, a co za tym idzie ocen i porównywania. Drogi rodzicu – pamiętaj o tym!

Jeśli chcesz zobaczyć szczegółowe wyniki testu PISA 2015 w Polsce, to prezentację znajdziesz tutaj.

Zadania z testu PISA z 2015 roku znaleźć można tutaj. Polecam jako rozrywkę na długie zimowe wieczory;)

Zostaw wiadomość

Dołącz do naszej listy mailingowej

    Śledź nas na Instagramie